sowie

Urząd Miejski, Gminy w Wałbrzychu, Świebodzicach, Świdnicy i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2008-12-12 11:26

Ostatni komentarz: Panie Prezydencie dajcie spokój ustap ze stanowiska bo i tak nic nie robisz,Doprowadziłeś Wałbrzych do ruiny nie wstyd Ci.
dodany: 2009.01.27 11:07:46
przez: jadzia
czytaj więcej
Czy MPK będzie powiatowe?
2011-09-12 10:18

Powiat wałbrzyski zastanawia się nad przejęciem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, które złożyło wniosek o upadłość (o sprawie pisaliśmy jako pierwsi). - Zlikwidować jest łatwo, a odbudowa potem może się okazać niemożliwa. Przykładem jest wałbrzyski PKS. Dlatego uważam, że powinniśmy wspólnie z władzami Wałbrzycha zastanowić się, co zrobić, by firmę utrzymać – podkreśla starosta Robert Ławski. Chmury nad przedsiębiorstwem zbierały się od dawna, wstrząsnęła nim także sprawa byłego prezesa i dwóch innych osób z kierownictwa, które nie rozliczyły się z pobranych zaliczek. Nieoddane kwoty sięgają ponad pół mln zł. Do tego doszło ogromne zadłużenie. Tylko za paliwo i części MPK zalega różnym firmom ok. 10 mln zł. Dlatego do sądu wpłynął wniosek o upadłość. – To tylko jedna z możliwości, aby utrzymać działalność firmy – zapewnia prezes MPK, Andrzej Kosiór. Mimo tej trudnej sytuacji, nad przejęciem przewoźnika poważnie zastanawia się starosta wałbrzyski, Robert Ławski. Wysłał w tej sprawie list intencyjny do prezydenta Romana Szełemeja. – Widzę szansę na rozwój tej firmy i rozszerzenie jej działalności na cały powiat – mówi Ławski. Zdaniem starosty, nie można dopuścić do likwidacji MPK, które w ciągu ostatnich lat dużo inwestowało w tabor i inne techniczne rozwiązania, a także ma wykwalifikowaną kadrę. – Zlikwidować jest łatwo, a odbudowa potem może się okazać niemożliwa. Przykładem jest wałbrzyski PKS. Dlatego uważam, że powinniśmy wspólnie z
władzami Wałbrzycha zastanowić się, o zrobić, by firmę utrzymać – podkreśla Ławski. Jedno z ewentualnych rozwiązań, to centrum przystankowe na ul. Chrobrego, gdzie obecnie
zatrzymują się autobusy MPK i jadą stamtąd w różne strony Wałbrzycha. – Te przystanki mogłyby pozostać, a po drugiej stronie ulicy zatrzymywałyby się autobusy dalekobieżne. Linie, prowadzące np. do Sobięcina mogłyby być przedłużone do Boguszowa, te do Rusinowej jechałyby dalej do Walimia. Szczegóły są do dopracowania – wylicza starosta. A co z długami? - W momencie, kiedy nasze służby zapoznają się z sytuacją finansową MPK, dowiemy się, wobec jakich wierzycieli są zaległości. Mamy świadomość, że długi trzeba spłacać, więc tego nie wykluczamy. Tu ważnym aspektem jest fakt, że jako powiat mamy dobrą kondycję finansową.
 


Decydując się na przejęcie MPK od początku do końca
chciałbym wziąć odpowiedzialność za spółkę. Jeżeli powiat miałby spłacać zobowiązania i zarządzać spółką, to byłaby to spółka powiatu – dodaje starosta. Przed przystąpieniem do wiążących rozmów chce, aby jego służby finansowo-księgowe miały wgląd w dokumentację MPK. Zanim zapadną decyzje dotyczące przejęcia spółki starosta rozmawiać będzie z włodarzami gmin nt. współpracy korzystnej dla mieszkańców całego powiatu. - Celem spółki powinno być zarabianie, a nie korzystanie z budżetów gmin, czy dofinansowanie bieżącej działalności. Interesem wszystkich samorządów wchodzących w skład naszego powiatu powinno być zapewnienie mieszkańcom powiatu dobrej, sprawnej i bezpiecznej komunikacji na terenie całego powiatu wałbrzyskiego. Jeżeli jest dziś majątek, którego zakup był finansowany ze środków publicznych, to należy się zastanowić, jak
ten majątek ma dobrze służyć mieszkańcom – kończy. Na razie trzeba jednak poczekać, co postanowi sąd. Decyzja powinna zapaść w ciągu kilku tygodni.

źródło: 30minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: